Farmona, JANTAR, Kuracja w ampułkach z wyciągiem z bursztynu. Do włosów bardzo zniszczonych i osłabionych. Bogata w składniki aktywne receptura gwarantuje spektakularne efekty. Wyciąg z bursztynu pielęgnuje, odżywia i wzmacnia strukturę włosów, poprawiając ich kondycję. Proteiny jedwabiu nadają włosom elastyczność, miękkość Latarki o mocy do 5W – zastosowania amatorskie. Alonefire SV16 5W 365nm. Ta latarka UV wykorzystuje wysokiej jakości diodę LED UV o długości fali 365nm i mocy 5 W, co czyni ją idealnym narzędziem do użytku amatorskiego, jak i zawodowego, gdzie moc 5W jest wystarczająca. Sprawdzi się świetnie do poszukiwania bursztynów na amatorską Oto, jak należy ją przyrządzić: Około 50 g umytego w gorącej wodzie i rozdrobnionego bursztynu wsypuje się do słoika i zalewa 500 ml wysokoprocentowego alkoholu. Miksturę odstawia się na co najmniej 2 tygodnie w ciepłe miejsce. Należy pamiętać o potrząsaniu nią od czasu do czasu. Po tym czasie przefiltrowuje się ją i zlewa do Maść bursztynowa 20g. Postać. maść. Przeznaczenie. bóle mięśniowo-stawowe. 7, 43 zł. kup 15 zł taniej. 15,42 zł z dostawą. Produkt: Maść Farmina na bóle mięśniowo-stawowe Bursztynowa 20 ml 20 g. Umyj 50 gramów (kilka średniej wielkości kawałków) bursztynu w gorącej wodzie i wsyp je do przygotowanej wcześnie wyparzonej butelki. Bursztyny zalej 0,5 litra spirytusu, o zawartości alkoholu co najmniej 95%. Odstaw nalewkę w ciemne i suche miejsce. Po 2 tygodniach nabierze mocy, uzyska piękny, złocistobrązowy kolor i będzie Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Nie w klapkach, a w woderach, nie z ręcznikiem, a z kaszorkiem i do tego na pewno nie w pełnym słońcu, tylko o świcie, tuż po sztormie. Plażowiczem może być każdy. A poławiaczem bursztynu? Okazuje się, że też. Chcesz wiedzieć więcej, przyjdź na spotkanie z Sylwestrem Maluchą, poławiaczem z Sobieszewa z ponad pięćdziesięcioletnim "stażem". Będzie o tym, dlaczego warto słuchać mew. A Sylwester Malucha wie, o czym mówi. Nie dość, że poławia od 6 roku życia, to do tego ma na swoim koncie wyjątkowe osiągnięcie. Wyjął z wody największą na świecie bryłę bursztynu porośniętą pąklami. Największą wyłowioną metodą tradycyjną. - Już miałem kończyć poławianie, ale jeszcze spojrzałem na wodę. Zobaczyłem coś żółtego. Cytryna - pomyślałem i jeszcze raz sięgnąłem po kaszorek, czyli siatkę. Wyjąłem bursztyn o wadze 940 gramów - opowiada Sylwester Malucha. - Choć od tamtej pory minęło już prawie 10 lat, to wciąż jak o tym wspominam czuję ten sam nie sprzedał. Nie jest wstanie się z nią rozstać, choć wielu proponowało mu niemałe pieniądze. Nie chowa jednak swojego znaleziska tylko dla siebie. Chciał, aby inni też mogli nacieszyć oko i przekazał swój bursztyn w depozyt do gdańskiego Muzeum Bursztynu. Można go tam zobaczyć. Za to już w sobotę 17 maja w ramach Nocy Muzeów będzie też można wysłuchać opowieści o słynnej bryle i poławianiu z ust pana Sylwestra. Będzie to swego rodzaju... poradnik dla Na swoich spotkaniach opowiadam o bardzo praktycznych aspektach. O tym, w jaki sprzęt trzeba się wyposażyć, o technice poławiania, o tym, kiedy udać się na plażę - zachęca Sylwester Malucha. Na czym polega tradycyjne poławianie? Na poszukiwaniu bursztynu w morzu tuż po sztormie z wykorzystaniem wspomnianego już kaszorka, czyli siatki, czerpaka. Poławia się brodząc w morzu w specjalnych spodniach gumowych, czyli woderach. - Nie wolno używać sieci rybackich, pomp, czy sprzętu do nurkowania - dodaje stanowczo Sylwester Malucha. Jako rodowity mieszkaniec Sobieszewa, jak sam o sobie mówi, nie pochwala pójścia "na łatwiznę" i nie uznaje cwaniactwa. - Najgorsze są brygady kopiące nocami po lasach w poszukiwaniu bursztynu. Po pierwsze, niszczą przyrodę. Po drugie, pozostawiają po sobie niebezpieczne dla zwierząt i ludzi wyrobiska. To zresztą, w przeciwieństwie do poławiania tradycyjnego, jest kiedy i gdzie poławiać podpowie sama natura. - Nie ma sprzętu, który wskaże gdzie szukać, gdzie po sztormie wyrzuci bursztyn. Przynajmniej my, poławiacze, nic o tym nie słyszeliśmy. My obserwujemy mewy. A dlaczego? O tym powiem dopiero na spotkaniu - mówi pan Sylwester. Odbędzie się ona o godzinie 19:30 w gdańskim Muzeum Bursztynu, ul. Targ Węglowy 26 .Poławianie to dla pana Sylwestra pasja. Jednak dla wielu do metoda na dorobienie. - Dziś z tego nie można się utrzymać. Kiedyś, kiedy było więcej sztormów, można było wrócić do domu z pełnym plecakiem. Dwa czy trzy kilo to dobry wynik - mówi. - Niestety, klimat się zmienia i coraz rzadziej natura nam sprzyja. W tym roku dobry sztorm trafił się pana Sylwestra o poławianiu bursztynów odbędzie się w ramach sobotniej Nocy Muzeów. Wszystkie informacje na temat atrakcji związanych z tym wydarzeniem znajdziecie na stronie Noc Muzeów w Trójmieście Zdjęcia w tym artykule Latem na plaży trudno znaleźć bursztyny, bo morze jest zazwyczaj innego jesienią. Żeby woda wyrzuciła jantar – musi przyjść solidny sztorm, który poruszy dno Bałtyku. Zawodowi zbieracze dobrze to wiedzą: żeby bursztyn „ruszył”, powinno powiać z północy. I koniecznie fala ma kontrować, czyli wcześniej musi zadąć z południa. Już pierwsze jesienne sztormy mogą przynieść coś cennego. – Jak odróżnić bursztyn od kamienia? – pytam panią, która od lat w Jarosławcu robi biżuterię z wyszukanych przez siebie złocistych grudek. – Proszę wyciągnąć dłoń – mówi i rzuca mi na rękę kilka bryłek bursztynu wielkości orzecha. Spadają delikatnie, miękko, nie wydają charakterystycznego stukotu, są ciepłe. – Już pani wie? – uśmiecha się. Do tego jantar pływa w wodzie, miejscowi mówią, że „stoi” na falach (kamień spada na dno), a podpalony – pachnie. Nic dziwnego, przecież to żywica. Jeśli uda wam się uzbierać garść bursztynowego żwiru, zróbcie nalewkę. Wystarczy zbiory zalać spirytusem tak, żeby alkohol dokładnie je przykrył. Odstawiamy na co najmniej dwa tygodnie i codziennie potrząsamy. Nalewką nacieramy skronie i kark, gdy boli głowa, lub dodajemy do herbaty po trzy krople, żeby chronić się przed przeziębieniem, pomaga też przy bólach stawów. Na jesień jak Monika Grzybowska Zdjęcia: Stockfood/Free, Naturepl/Be&W, Biosphoto/ East News, Zobacz więcej rafał poznań Posty: 3 Rejestracja: wtorek 09 lis 2010, 01:01 Lokalizacja: poznań Kontakt: latarka na bursztyny -prosze o pomoc witam - po raz pierwszy trafiłem na tą strone i widze że użytkownicy to profesjonaliści w temacie dlatego proszę o latarke która ma służyć do poszukiwania bursztynów , chodzi o latarke UV .Dowiedziałem się że w swietle UV bursztyn świeci stąd moje pytanie jak mogę nabyć taką latarke,czy jest ktoś w stanie taką wykonac. czekam na odp. pozdrawiam Rafał ktm70@ rafał poznań rafał poznań Posty: 3 Rejestracja: wtorek 09 lis 2010, 01:01 Lokalizacja: poznań Kontakt: Post autor: rafał poznań » wtorek 09 lis 2010, 23:57 witam. Dziekuje za znam niestety długości u ubiegłum roku na zimowym połowie widziałem osoby z latarkami UV -połów często odbywa sie w nocy i wyniki mieli ale nie chcieli zdradzić co to za tez moja prośba o pomoc. Może ktoś ma info jaka latarka jest właściwa,gdzie taką kupic/ A gdyby ktoś potrzebował info na temat akumulatorów samochodowych,solarnych,trakcyjnych - służe pomoca. pozdrawiam i czekam na pomoc Rafał rafał poznań Pikom Site Admin Posty: 2911 Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 20:31 Lokalizacja: Gdynia Post autor: Pikom » środa 10 lis 2010, 06:43 W zacytowanym wyżej wątku masz odpowiedź na te pytania:Bocian pisze:... Co do bursztynów to tak, 400nm pozwala już na poszukiwanie bursztynów z dobrymi efektami (robiłem kilka takich doświetlaczy dla poławiaczy). ... Pogadaj z Bocianem, może Ci zrobi taką lampkę Albo szukaj latarek o podanych parametrach. Tylko uważaj, to co piszą na DX nie zawsze jest prawdą Pozdr. Pikom Bocian Site Admin Posty: 3101 Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21 Lokalizacja: Wiskitki Post autor: Bocian » środa 10 lis 2010, 07:29 Pikom pisze:W zacytowanym wyżej wątku masz odpowiedź na te pytania:Bocian pisze:... Co do bursztynów to tak, 400nm pozwala już na poszukiwanie bursztynów z dobrymi efektami (robiłem kilka takich doświetlaczy dla poławiaczy). ... Pogadaj z Bocianem, może Ci zrobi taką lampkę Albo szukaj latarek o podanych parametrach. Tylko uważaj, to co piszą na DX nie zawsze jest prawdą Dokładnie. Pamiętam, że osoby które kupowały niby te same LEDy co Edison 400nm (niby te same bo producent nie był podany, wyglądały mechanicznie prawie identycznie + wycinki not Edison-Opto) narzekały że to już dobrze powyżej 400nm (nie działało np. na kleje UV-utwardzalne). PS. I jeszcze cytat kolegi Darka z postu o lampce UV (ku przestrodze): Witam Jaka jest dlugość fali tej diody?Kupilem na DX latareczke z diodą UV ale z efektów oświetlających nie jestem zadowolony dlugość fali chyba jest inna niz opisywana na stronie tej chwili chce zamówić diode u polskiego dystrybutora o długości fali 375 nm jak mi sie uda to kupic to poinformuje co do efektów oswietlających. Sometimes darkness can show you the light Ledowiczka Posty: 46 Rejestracja: piątek 13 sie 2010, 22:10 Lokalizacja: Szczecin Post autor: Ledowiczka » środa 10 lis 2010, 09:11 rafał poznań i DNF: Bursztyn w zależności od rodzaju i pochodzenia fluoryzuje (ale sam jako taki nie świeci), co oznacza, że wymaga wzbudzenia falą krótszą niż jest w stanie wyemitować w wyniku fluorescencji. Do wzbudzenia ciał fluoryzujących najczęściej stosuje się promieniowanie UV, bo wtedy jest największa szansa, że zostaną wzbudzone wszystkie potencjalne emitery - tak jest np. z wykrywaniem polskich banknotów, które zawierają różne wbudowane fluoryzujące nitki i znaki - o dziwo najciekawiej fluoryzuje banknot 10 złotowy. Co do bursztynów, które zawierają różne związki organiczne, mogą fluoryzować zależnie od składu żywicy, z których powstały, np. na niebiesko (dominikański) czy zielono (burmit), ale nie każdy rodzaj fluoryzuje. Pozdrawiam serdecznie Ledowiczka DNF Posty: 4606 Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07 Lokalizacja: Bydgoszcz Post autor: DNF » środa 10 lis 2010, 19:30 Ledowiczka, ciekawe co piszesz Dzięki Widać na DX jest kompletna loteria we wszystkim, nawet z diodami UV które prawie nie są UV Pozdrawiam DNF Volt Posty: 408 Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 21:40 Lokalizacja: Bydgoszcz/W-wa Post autor: Volt » środa 10 lis 2010, 21:08 Tak jako ciekawostkę podam, że kalafonia też lekko świeci w UV, nawet świecąc taką badziewną lampką na 1 diodzie 5mm. W sumie kalafonia to też w pewnym sensie bursztyn Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01 DNF Posty: 4606 Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07 Lokalizacja: Bydgoszcz Post autor: DNF » środa 10 lis 2010, 21:31 Dlatego Volt napisał, "w pewnym sensie", a nie "to też bursztyn.." Pozdrawiam DNF Fluxor Posty: 2549 Rejestracja: wtorek 16 gru 2008, 12:17 Lokalizacja: Opole Post autor: Fluxor » środa 10 lis 2010, 22:44 Wzialem i poswiecilem. oskar Posty: 425 Rejestracja: sobota 13 lut 2010, 23:49 Lokalizacja: Polska Post autor: oskar » czwartek 11 lis 2010, 18:48 Widziałem szperacz na bursztyn w akcji, robiony na zamówienie. Jeśli ma być duża moc to dość droga sprawa. Ten o którym pisze ma 300 diod UF. Taki talerz diod jedna obok drugiej zasilany z aku 4ah 12V. Postaram sie zrobić zdjęcie tego cuda bo wiem kto jest właścicielem i podam namiary kto robi takie specjalistyczne szperacze. Wiem że ten model jest bardzo skuteczny bo ilość światła jest naprawdę powalająca. Jak pojade do Stegny to sie wszystkiego dowiem bo tam mieszka jego właściciel. rafał poznań Posty: 3 Rejestracja: wtorek 09 lis 2010, 01:01 Lokalizacja: poznań Kontakt: Post autor: rafał poznań » sobota 20 lis 2010, 10:50 witam serdecznie dziękuję za odpowiedzi - temat został mi trochę - rozświetlony jeśli znajdzie się osoba gotowa wykonać taką latarkę -chętnie skorzystam pozdrawiam Rafał EDIT by Pikom: Usuwam link reklamowy - co to miało niby wspólnego z tematem wątku? Czytamy Regulamin... Ostatnio zmieniony sobota 20 lis 2010, 11:01 przez rafał poznań, łącznie zmieniany 1 raz. rafał poznań rafalklis Posty: 888 Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 23:53 Lokalizacja: Busko Zdrój Kontakt: Post autor: rafalklis » sobota 20 lis 2010, 10:54 Ale zaraz będzie ban Przy produkcji pierwszych amuletów i figurek z bursztynu ważną rolę odgrywał wybór odpowiedniego kamienia. Obróbce poddawano głównie surowiec twardy i czysty. Istotne znaczenie miał pierwotny, naturalny kształt bryły, np. z naturalnymi otworami (tzw. nadziaki). Wierzchnią korą, zwaną zwierzchliną, usuwano przy pomocy zaostrzonego kamienia. Duże bryłki dzielono przy pomocy kości, kamieni lub lekko zwilżonej, w specjalny sposób skrąconej nici, a nastąpnie ostrzem kamiennym nadawano im pożądany kształt. Szlifowanie kamieni mogło odbywać się przy pomocy piasku rozsypanego na powierzchni drewna, sproszkowanego wapienia czy gliny. Do polerowana stosowano skry i tkaniny, a ostateczny połysk uzyskiwano po przez smarowanie olejem lub łojem. Do obróbki kamieni stosowano różnego rodzaju żelazne narządzia, takie jak: dłuta i pilniki, których ślady widoczne są na ozdobach znalezionych przez archeolgów. Wyroby, takie jak: pierścionki, paciorki czy półfabrykaty, których powstanie datuje sią na X wiek, świadczą o zastosowaniu w obróbce pierwszych tokarek. Współcześnie bursztyn nadal jest niezwykle cenionym kamieniem jubilerskim. Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników podaje nastąpujące rodzaje busztynu stosowane w jubilerstwie: Bursztyn bałtycki naturalny jest to kamień o pierwotnej formie lub poddany jedynie mechanicznej obróbce szlifowania i polerowania. Szlifowanie bursztynu to proces mający na celu wydobycie intensywnego blasku i głębi koloru kamienia. Obróbka szlifowania musi być starannie przygotowana tak, aby podczas tego procesu bryła straciła jak najmniej masy. Bursztyn bałtycki modyfikowany to kamień poddany obróbce termicznej lub ciśnieniowej zmieniającej właściwości fizyczne np. przezroczystością i barwą. Bursztyn wydobywany w kopalniach ma głównie barwę woskową i jest nieprzezroczysty. Podgrzewany miękknie i umożliwia uwolnienie z wnętrza drobnych pęcherzyków powietrza. Efektem podgrzewania jest przezroczysty, jednobarwny kamień o miodowo-koniakowym odcieniu. Zbyt szybkie stygnięcie bursztynu powoduje powstanie wewnątrz kamienia drobnych pęknięć w formie łusek. W naturze proces stygnięcia bursztynu był bardzo powolny, dlatego łuski bardzo rzadko można spotkać w bursztynie naturalnym. Poprzez stosowanie różnych temperatur i ciśnienia w autoklawach otrzymać można różne barwy i różny stopień przejrzystości kamienia bez pogorszenia jego jakości uzyskując nawet poprawę jego twardości. Bursztyn rekonstruowany (prasowany) są to sprasowane pod wpływem wysokiej temperatury i ciśnienia opiłki i drobne kawałki naturalnego bursztynu. Proces ten przebiega w autoklawach w temperaturze sięgającej 250°C i pod ciśnieniem 3000 bar. Bursztyn ten nie powinien być stosowany do wyrobu biżuterii lecz do produkcji wyrobów użytkowych. Obecnie jednak często spotykany jest w wyrobach jubilerskich. Bursztyn bałtycki łączony to kamień składający się z dwu lub więcej części naturalnego, modyfikowanego lub rekonstruowanego bursztynu, w którym conajmniej jeden element musi być bursztynem bałtyckim naturalnym, sklejonych minimalną ilością spoiwa. Imitacje bursztynu to inne żywice kopalne oraz żywice syntetyczne lub inne tworzywa sztuczne o odmiennych właściwościach fizycznych. Do tej kategorii zaliczany jest bursztyn klejony. Są to kawałki naturalnego bursztynu zatopione w poliestrowej lub epoksydowej żywicy syntetycznej. Wyroby z bursztynu klejonego pozwalają łatwo tworzyć skomplikowane formy oraz pozyskują różne barwy i stopnie przezroczystości zbliżone do naturalnego surowca. Obecnie z bursztynu klejonego wytwarza sią drobną biżuterię oraz pamiątki znad morza. Niektóre wyroby z nowoczesnych tworzyw są nieomal perfekcyjnie spreparowane. Wiele imitacji jest trudnych do rozpoznania prostymi metodami analitycznymi bez zastosowania spektrometrii absorpcyjnej w podczerwieni, która bezbłędnie rozpoznaje bursztyn bałtycki. Bursztyn klejony nie jest kamieniem jubilerskimi nie jest stosowany przez polskich bursztynników. Współczesne wyroby jubilerskie gdańskich artystów przypominają dzieła sztuki. Bogactwo form od klasycznych po nowoczesne, łączenie bursztynu z innymi kamieniami szlachetnymi, ze srebrem i innymi metalami, skórą czy drewnem, nadają pracom jubilerskim niepowtarzalny charakter. Spacer po ulicy Mariackiej w Gdańsku, na której znajduje się wiele galerii bursztynu, oczaruje i rozgrzeje serca wszystkich obecnych i przyszłych miłośników tego pięknego kamienia. Bursztyn bałtycki (sukcynit) powstał około 20 - 60 mln lat temu na obszarze Fenno-Sarmacji (obecna Skandynawia) z żywicy drzew iglastych. Największa bryła bursztynu bałtyckiego o wadze 9,75 kg znaleziona została w 1860 r. w okolicach Kamienia Pomorskiego. Bursztyn towarzyszył człowiekowi od początku jego istnienia na kuli ziemskiej. Ludy słowiańskie zwały go jantarem, Grecy elektronem, Rzymianie gentarum a Egipcjanie i Arabowie anbar. Jako cenny surowiec zwany był również „ złotem Bałtyku“, „złotem północy“, „słonecznym kamieniem“ lub ‚złotem słowiańskim“ Najstarszym i najprostrzym sposobem pozyskiwania bursztynu było i nadal jest zbieranie go na plaży. Współcześnie na terenie Polski najwięcej bursztynu wydobywa się metodą hydrauliczno-otworową. Współczesne wyroby jubilerskie gdańskich artystów przypominają dzieła sztuki. Bpgactwo form od klasycznych po nowoczesne, łączenie bursztynu z innymi kamieniami szlachetnymi, ze srebrem i innymi metalami, skórą czy drewnem, nadają pracom jubilerskim niepowtarzalny charakter. Last updated sty 24, 2017 Ile razy przechodzimy się po pięknej piaszczystej plaży poszukując cudownych brązowawych kamieni? Często liczmy na to, że znajdziemy w nich zatopione owady, a kamień stanie świetną pamiątką z wakacji. Zatracając się w poszukiwaniach często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo bursztyn może wpłynąć na nasze zdrowie. Medycy ludowi już od wieków znają lecznicze właściwości bursztynu. Dlatego polecają robić z niego nalewkę, nosić przy sobie jako amulet bądź używać go do celów kosmetycznych Właściwości lecznicze bursztynu Właściwości korzystnie wpływające na funkcjonowanie organizmu są znane od wieków. Uważa się, że bursztyn pomaga przy leczeniu astmy czy reumatyzmu, a także przyspiesza gojenie się ran. Za cudowny kamień był uważany w starożytnej Grecji, a sama Kleopatra używała go jako kadzidła. Germanie określali go nazwą lukstein, co w tłumaczeniu daje nam mocz rysia. Bursztyn fascynował dawne ludy swoimi fizycznymi własnościami. Wydawał charakterystyczny, intensywny zapach podczas palenia, był łatwy w formowaniu oraz można było go naelektryzować. Przeprowadzono nieliczoną ilość badań nad kamieniem, jednak nadal ciężko jest ustalić skąd biorą się jego lecznicze właściwości. W medycynie naturalnej dużą rolę pełni pole elektromagnetyczne – nazywane wytwarzaną przez nas energią. Kiedy nasze życie przepełnione jest stresem, wydzielamy zbyt dużo dodatnich ładunków, w związku z czym energia spada.. Uważa się, że zapobiec temu może właśnie bursztyn, który wydaje ujemne ładunki i sprawia, że cała gospodarka energetyczna wraca do normy. Naukowcy przeprowadzili natomiast badania, z któryc wynika, że bursztyn jest źródłem wielu cennych minerałów, takich jak: Krzem Magnez Żelazo Wapń Potas Jod Kwasy żywiczne Zawartość tych pierwiastków sprawia, że nieoszlifowany bursztyn ma właściwości antybakteryjne, przyspiesza gojenie się ran oraz wpływa korzystnie na układ krążenia. Ponadto działa kojąco na nerwy oraz wspomaga organizm w walce z chorobami. Bursztyn Kliknij i sprawdź ceny! Zastosowanie bursztynu Kamień jest powszechnie znany jako amulet. Niemałą popularnością cieszy się także nalewka z bursztynu, pomagająca na wiele dolegliwości. Warto jednak podkreślić, że kamień znalazł również zastosowanie w przemyśle kosmetycznym. Należycie przygotowany bursztyn dodaje się do kremów odmładzających skórę, poprawiających jej kolory oraz nawilżających. Bursztyn uważa się również za minerał, który potrafi ukoić zmysły. Noszony w kieszeni koszuli może ponoć uchronić od chorób serca, a nawet śledziony. Jestem absolwentką Politechniki Białostockiej na wydziale Zarządzania. Od lat interesował mnie zdrowy tryb życia, dietetyka oraz sport. Będąc w licealnej klasie sportowej brałam udział w wielu zawodach biegowych. Obecnie poszerzam swoją wiedzę czytając pisma branżowe. Portal powstał po to, aby mogła dzielić się zdobytą wiedzą oraz zachęcać czytelników do zmiany swoich nawyków na lepsze. Kursy i szkolenia: 1. Kurs Dietetyki i Suplementacji Sportowej - 20-21 listopada 2010 - Fundacja AWF Katowice 2. Żywienie w jednostkach chorobowych - - Warszawa 3. Żywienie kobiet w ciąży i dzieci - - Warszawa 4. Niedożywienie w praktyce dietetycznej - - Wrocław - Polskie Towarzystwo Żywienia Klinicznego 5. II Ogólnopolska Konferencja Dietetyki Congressus Dietetica (Łódź, 23-24 marca 2012r.) 6. Szkolenie „ Edukator w cukrzycy” nr certyfikatu: 39/09/2013 (Poznań, 21 września 2013r.) 7. Konferencja Fit-Medical Forum 2014 (Poznań, 24 stycznia 2014r.) 8. Warsztaty szkoleniowe „Niedożywienie w praktyce dietetycznej” (Wrocław, 25 czerwca 2014r.) 9. XIX Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego (Wrocław, 1-3 października 2015r.) 10. Konferencja „Zalecenia Kliniczne Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego 2016 – Jak optymalnie leczyć cukrzycę i jej powikłania? (Wrocław, 6 kwietnia 2016r.) 11. Warsztat doskonalący - Psychologia w dietetyce - - Rzeszów - Centrum Szkoleń Dietetyki Klinicznej Może ci się spodobać również

jak zrobić podbierak do bursztynu